(ok. 1415-1492)
Urodził się ok. roku 1415 w Borgo
Sansepolcro w rodzinie kupieckiej. Z początku ojciec chciał, aby
młody Piero poszedł w jego ślady, ale w miarę upływu lat
objawiły się jego artystyczne zamiłowania i dzięki koneksjom ojca
trafia on pod skrzydła Antonia di Anghiari. W 1432 r. pomagał
Antonowi wykonać malowidło ołtarzowe w miejscowym kościele San
Francesco. Młody malarz zdawał sobie jednak sprawę, że stać go
na więcej i dlatego zdecydował się opuścić rodzinną
miejscowość. W owych czasach należała ona do rodziny Malatesta, a
od 1441 przeszło pod zarząd Florencji.
Wyruszył w podróż jako młodzieniec
i część swojego życia spędził jako gość najważniejszych
dworów w środkowych Włoszech i nad Adriatykiem.
W latach 1438-39, Piero dotarł do
Florencji gdzie zaznajomił się z dziełami Masaccia i Fra Filippo Lippiego, oraz Paola Ucella, którego prace wyjątkowo zainspirowały
Piera. Na jego artystyczny rozwój w przepojonym humanizmem
środowisku florenckim wpłynęły rozmaite poglądy i dzieła. Z
pewnością wielkie wrażenie uczyniło na nim surowe moralizatorstwo
Masaccia i klasyczne dostojeństwo rzeźb Donatella, lecz
najważniejszym doświadczeniem owych czasów była współpraca z
Domenikiem Venezianem. Pomagał mu w niezachowanym dziś dziele
Żywoty Matki Boskiej z kościoła Sant’ Egidio. Domenico
zainspirował Piera swoimi próbami wiernego ukazania rzeczywistości.
Młody artysta poszedł tą drogą, osiągając doskonałość w
ukazywaniu przestrzeni i światła.
W 1440 roku artysta na dobre opuszcza
Florencję i odtąd dzielił swój czas pomiędzy Sansepolcro i
główne możnowładcze dwory nad Adriatykiem i w Umbrii. Wybór
prowincjalnych miejscowości był podyktowany pragnieniem
doskonalenia perspektywy i rozwiązań kolorystycznych, a nie tak jak
we Florencji rysunku. Od roku 1446-47 Piero pracował w Ferrarze dla
Lionello d’Este. W roku 1451, udał się do Rimini gdzie pracował
dla Sigismonda Pandolfa Malatesty- wykonał jego portret na fresku w
Tempio Malatestiano.
- Malatesta przed św. Zygmuntem-
1451 r., niszczejący fresk przeniesiono na płótno w 1943, dzięki
czemu łatwiej zachować je w dobrym stanie, przechowywany jest do
dziś w jednej z kaplic Tempio Malatestiano. Przedstawia fundatora
klęczącego przed swoim patronem – święty trzyma berło i
jabłko- symbole władzy królewskiej. Te nietypowe atrybuty tłumaczy
się, że ta postać to w istocie cesarz Zygmunt, który pasował
Malatestę na rycerza. Obraz ten jest wyrazem czci i zarazem
zatwierdza dynastyczne prawa i władzę polityczną fundatora. W
prawym rogu leżą dwa psy- symbolizują wierność i rozwagę
Sigismonda.
- Chrzest Chrystusa- 1448-50 r.
prawdopodobnie dla kościoła San Giovanni w Sansepolcro, stanowił
środkową część poliptyku uzupełnionego potem przez Mattea di
Giovanni. Drzewo dzieli scenę na dwie nierówne części, większą
zajmuje przedstawienie Chrystusa i Jana Chrzciciela, a mniejszą
postaci trzech aniołów, gest dłoni położonej na ramieniu
symbolizuje boską harmonię. Obraz cechuje świetlistość barw.
Chrystus stanowi centrum kompozycyjne. W rzece odbija się niebo i
stroje postaci w tle.
Św. Sebastian i św. Jan Chrzciciel
Św. Andrzej i św. Bernard
Św. Benedykt
Archanioł Gabriel
Maria Dziewica
Św. Franciszek
- Ołtarz miłosierdzia- 1445-
1462 r.- do kaplicy Bractwa Miłosierdzia w Sansepolcro, finansowany
przez rodzinę Pichich. Nie do końca wykonany przez artystę, z
powodu braku czasu część prac zlecił swoim pomocnikom.
Przedstawienie Jana Chrzciciela, przywodzi na myśl postaci Andrei del Castagna i Donatella. Matka Boska jest niezwykle monumentalna w
stosunku do postaci chowających się pod jej płaszczem- opuszczone
powieki wyrażają cierpienie matki Chrystusa. Autoportret artysty-
mężczyzna z uniesioną głową klęczący pod płaszczem.
-Freski w Arezzo- kościół San
Francesco, ufundowane przez rodzinę Baccich, ich wykonanie zlecono w
1447 r. Bicciemu di Lorenzo lecz zmarł pięć lat później.
Powierzono to zadanie Pierowi. Freski miały przedstawiać historię
Krzyża Świętego. Prace rozpoczęły się po powrocie artysty z
Rzymu w 1459 i trwały do 1464 r. Bicci di Lorenzo wykonał malowidło
Ewangelistów na sklepieniu czterodzielnym prezbiterium (maniera
archaiczna, Ewangeliści + ich symbole) oraz dwóch doktorów
kościoła na łuku tęczowym. Przedstawienie zostało oparte o XIII
wieczną legendę opracowaną przez Jakuba de Voragine w Złotej
legendzie.
Sceny: Śmierć Adama- z nasion włożonych mu pod język
wyrosło drzewo krzyża- u góry prawej ściany prezbiterium, pod
łukiem sklepienia;
sen Konstantyna – anioł przepowiada mu
zwycięstwo nad Maksencjuszem ( w dolnej części ściany po prawej
stronie krzyża, obok okna prezbiterium- zapowiada przejście od
Starego do Nowego Testamentu- niezwykle śmiały skrót w ukazaniu
anioła; punktowe światło, realizm w ujęciu postaci łagodzi
wymowę całości) ;
Odnalezienie Krzyża (środkowa część lewej
ściany; dworski, ceremonialny nastrój; przedstawienie odnalezienia
Krzyża przez matkę Konstantyna, Helenę, pomaga jej w tym nawrócony
Żyd, Judasz- odnajduje go razem z krzyżami łotrów i nie wie na
którym umarł Chrystus, wtedy dzieje się cud wskrzeszenia
młodzieńca; scena osadzona na tle miasta) i tryumfalne wkroczenie
Herakliusza do Jerozolimy
- Piero włączył dodatkowo scenę
spotkania króla Salomona z królową Saby (fresk pod śmiercią
Adama, dworskie dostojeństwo, ukazanie zainteresowania perspektywą
w przedstawieniu pałacu Salomona.) i uwydatnił dwie bitwy
zakończone zwycięstwem chrześcijan nad poganami:
(Bitwa
Konstantyna- dolna część prawej ściany prezbiterium- dość
spokojna scena jak na bitwę, jedynie postać rycerza podrywająca
konia do galopu i z odsłoniętym mieczem dodaje przedstawieniu
dramatyzmu;
Bitwa Herakliusza- niższa część lewej ściany
naprzeciw wcześniejszej bitwy- brak wyraźnych emocji i dramatyzmu-
bitwa toczy się z królem perskim Chosroesem, który ukradł krzyż).
Drzewo Krzyża Świętego ścięto i sporządzono mostek dla królowej
Saby, doznaje ona objawienia, że z niego powstanie narzędzie męki
Chrystusa, Salomon chce zatopić to drzewo- stanowi ono alegorię
pojednania kościoła zachodniego i wschodniego, jako Salomon został
sportretowany zwolennik krucjat przeciw Turkom- kardynał Bassarione.
Nawiązanie do politycznej sytuacji.
Scena Podniesienia Krzyża- pod
łukiem lewej ściany prezbiterium- kończy cykl- Herakliusz
tryumfalnie zwraca krzyż Jerozolimie.- ta scena zdradza udział
pomocników. Po lewej stronie okna znajduje się scena Zwiastowania-
temat o uniwersalnym znaczeniu; dekoracje renesansowe w dolnej
partii, Gabriel wręcza Marii liść palmy- symbol życia. Bóg
posyła Ducha Świętego jako złoty deszcz spadający na Marię.
Piero był autorem szkiców do tych fresków, ale sporo pozostawił
swoim uczniom.
-Fresk Brzemienna Madonna (Madonna z Prato)- ok.
1467 r., pierwotnie znajdował się nad ołtarzem głównym kościoła
Santa Maria a Nomentana w Monterchi- anioły zapraszają do
kontemplacji Marii i jej ciąży, naturalistyczna postać Marii w
pozie en trois quarts- naturalność pozy i ludzki wymiar ciąży
Marii.
- Zmartwychwstanie- 1463-1465-
ratusz w Sansepolcro- pełen mocy, majestatyczny Chrystus, postawa
sugerująca tryumf nad śmiercią i grzechem; stłoczone postaci
żołnierzy i dwaj oparci o drzewce chorągwi i włócznię kierują
nasz wzrok ku Chrystusowi.
- Ołtarz św. Antoniego-
1467-68- poliptyk dla kościoła św. Antoniego należącego dla
franciszkańskich tercjarek w Perugii- scena zwiastowania na
zwieńczeniu (ta cześć jest przypisywana wyłącznie Pierowi, pełna
spokoju scena z perspektywiczną kolumnadą w tle, niesamowitość i
odrealnienie sceny), Twarz św. Antoniego również przypisuje się
Pierowi, widać tu jego charakterystyczne kształtowanie bryły i
odbicia- tutaj tonsury w aureoli. Trzy sceny na predelli – epizody
z życia świętych- Stygmatyzacja św. Franciszka- mistyczne światło
rozświetlające mroki nocy.
- Biczowanie Chrystusa-
ok 1455- powstał prawdopodobnie w Urbino, znów podzielenie
kompozycji na dwie części poprzez kolumnę, scena główna jest
jakby zmarginalizowana, na plan pierwszy wybijają się trzy postaci.
Scenie biczowania przygląda się cesarz bizantyński, a nie Piłat.
Obraz został prawdopodobnie zainspirowany projektowaną krucjatą
przeciwko Turkom, cierpienie Chrystusa symbolizuje cierpienie
Kościoła. Do tej pory nie udało się zidentyfikować postaci na
pierwszym planie.
- Madonna w świątyni (Ołtarz Montefeltro)- między
rokiem 1472- 1474, wykonany być może dla kościoła San Donato
degli Osservanti w Urbino, potem przeniesiony do kościoła San
Bernardino. Został wykonany na zamówienie Federica de Montefeltro-
fundator przedstawiony jest w zbroi, zdjął jednak hełm i rękawice
na znak pokory. Scena we wnętrzu ze sklepieniem kasetonowym,
zwieńczenie absydy w formie muszli ze zwisającym na łańcuszku
jajem strusim o dwojakiej symbolice- wskazuje na narodzenie
Chrystusa, a także Guidubalda, którego przyjście na świat
gwarantowało ciągłość rodu Montefeltrów. Nastrój spokoju i
świętości.
- Dyptyk z Uffizi- 1474 r.- na
zamówienie Federica Montefeltro- pierwotnie tablice po obu stronach
były połączone zawiasami- hołd dla jego młodo zmarłej żony
Battisty Sforzy, z tyłu przedstawienia dwóch wozów triumfalnych,
inskrypcja sławi wojskowe talenty Federica, cnoty wskazują na
wielkość księcia: Fortuna, która właśnie ma go ukoronować,
Sprawiedliwość z mieczem i wagą, Męstwo ze złamaną wieżą i
Wstrzemięźliwość. Z kolei obok księżnej stoją Czystość i
Skromność, przed nią siedzi Wiara trzymając kielich z hostią i
Miłosierdzie z pelikanem na kolanach. Krajobrazu namalowane z
flamandzką wrażliwością. Federico przedstawiony jest z brutalnym
realizmem, surowe szaty wydobywają się swą czerwienią z tła. Z
obrazu wyziera najwyższe dostojeństwo.
- Madonna Senigalijska- 1475-78-
niewielki obraz, upamiętnienie córki Federica Giovanny z Giovannim
della Rovere, panem Senigalii. Nie ma tutaj aureoli, ale i tak
wyczuwa się boską wzniosłość przedstawienia. Scena w skromnym,
domowym otoczeniu, doskonałe oddanie światła, które
niebezpośrednio oświetla scenę, pochodzi z przyległego
pomieszczenia.
- Narodziny
Chrystusa- ok. 1482 r.- nieukończony, ukoronowanie malarskich
poszukiwań Pietra. Pysk osła został oddany niezwykle
realistycznie, wydaje się dołączać do chóru anielskiego lecz
wprowadza pewien dysonans- ryczący osioł jest aluzją do
Apokalipsy. Maria ma nieruchome spojrzenie utkwione w Dzieciątku,
światłocień zmiękcza jej rysy, a pokorę uwydatniają subtelne
kolory szat. Anioły nie wyglądają jakby się cieszyły, na ich
twarzach maluje się zaledwie ślad radości. O nieukończeniu obrazu
świadczy brak strun instrumentów.
Wpływy malarstwa Piero della Francesci
widać u Melozza da Forli oraz Luki Signorellego z Cortony.
Artysta pod koniec życia napisał
traktat na temat brył foremnych. Miał też problemy ze wzrokiem co przekreśliło jego dalszą karierę
artystyczną. Ominęła go praca nad dekoracjami ścian Kaplicy
Sykstyńskiej, ale wykonywali je artyści będący pod jego silnym
wpływem. Piero umarł 12 października 1492 roku, w dniu w którym
Krzysztof Kolumb odkrył Amerykę.
Dzięki, uratowaliście mnie :)
OdpowiedzUsuń